Zaraz po programie “Saturday Night Live”, prowadzonym przez Elona Muska, kurs dogecoina spadł o prawie 30 proc. Obecnie spadek nie jest już tak dotkliwy, a wszystko przez szef Tesli nazywającego żartem DOGE “szwindlem”.
Widoczny wpływ Muska na dogecoina
Spis treści
Twórca Tesli jak zwykle ma duży wpływ na popularność dogecoina i często zwykła wzmianka o DOGE na Twitterze wpływa na jej kurs.
Tydzień przed występem w SNL Musk nazwał siebie w “Dogefather”, co można przetłumaczyć jako “ojciec chrzestny” tej kryptowaluty.
Kurs dogecoina wzrósł wówczas o niemal 20 proc, a jego kapitalizacja daje mu już czwartą pozycją wśród wszystkich kryptowalut. 78 mld dolarów lokuje go jedynie za binance coinem (98,3 mld USD), ethereum (411,5 mld USD) i oczywiście królowi, bitcoinowi (ponad 1 bln USD).
W tym wypadku jednak występ Muska spowodował gwałtowny spadek i pewnym momencie DOGE kosztował 49 centów, a to oznacza ponad 29% na minusie.
Show Muska
Musk wiele razy żartował z samego dogecoina, jak i innych kryptowalut.
Podczas jednego ze skeczy grał eksperta finansowego, a reporter pytał go klikakrotnie “czym jest dogecoin”.
- Aha, więc to szwindel? – padło w pewnym momencie.
- Tak, to szwindel – odpowiedział, śmiejąc się Musk.
Po tych słowach, już podczas trwania show, posiadacze dogecoinów rzucili się do wyprzedaży. Obecnie spadek jest niższy i wynosi “zaledwie” 8.27% (godz. 21:35, 9 maja 2021 rok). Dogecoin kosztuje 0,58400 USD.
Historia DOGE
Dogecoin wymyślili 2014 roku Jackson Palmer i Billy Markus z inspiracji popularnym memem doge (pol. pieseł). Memy przedstawiają psa rasy Shiba, na których widniały “przemyślenia” psa, przerywane wyrażanym przez niego “Wow!”
Dogecoin miał być na początku żartem, ale od kiedy wmieszał się w sprawę Elon Musk, popularyzując DOGE, kryptowaluta jest obecnie tam, gdzie jest.
Platforma tradingowa eToro z 20 mln użytkowników dołączyła dogecoina do swojej oferty ostatnio, a wcześniej zrobiła to również giełda Gemini, a także portal inwestycyjny Webull.